Austriacki organ nadzoru (Datenschutzbehörde) odrzucił skargę osoby, która twierdziła, że dana spółka nie może używać jej danych osobowych jako dowodu w procesie.
Skarżący uprawiał hazard online na stronie internetowej firmy hazardowej (zwanej dalej: firmą B) z siedzibą na Malcie. Kiedy skarżący, stracił część pieniędzy, zażądał ich zwrotu od firmy B, twierdząc, że usługi hazardowe online tej firmy były nielegalne w Austrii, skąd skarżący uzyskał dostęp do kasyna online. Firma B następnie zwróciła pieniądze.
Skarżący, otworzył później konto w innej organizacji zajmującej się grami hazardowymi online (zwanej dalej: firmą C), która należała do tej samej grupy spółek co firma B. Skarżący ponownie zażądał zwrotu poniesionych strat. Oparł się na tym samym twierdzeniu, co poprzednio: domniemanej bezprawności. Jednak firma C odmówiła zwrotu pieniędzy. Skarżący skierował spór do sądu.
Firma C chciała bronić się w postępowaniu sądowym, wykazując, że skarżący nadużył swoich praw, domagając się zwrotu pieniędzy za każdym razem, gdy stracił pieniądze. Z tego powodu firma B przekazała dane osobowe skarżącego firmie C. Dane osobowe dotyczyły wcześniejszego wniosku o zwrot kosztów skarżącego w firmie B. Firma C przekazała następnie te dane kancelarii prawnej reprezentującej ją w postępowaniu sądowym.
W rezultacie skarżący złożył skargę do austriackiego organu ochrony danych przeciwko firmie C na wykorzystanie jego danych osobowych w postępowaniu sądowym. Stwierdził, że przekazanie danych osobowych z firmy B do firmy C nie było objęta polityką prywatności firmy B, ani nie wyraził na to zgody. W związku z tym skarżący uznał, że jego dane w postępowaniu sądowym były przetwarzane przez firmę C niezgodnie z prawem.
Organ ochrony danych uznał, że przetwarzanie danych osobowych przez firmę C jest zgodne z prawem na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f RODO, ponieważ jest niezbędne do celów wynikających z prawnie uzasadnionego interesu realizowanego przez administratora lub przez stronę trzecią. Sąd wykorzystał art. 9 ust. 2 lit. f RODO do interpretacji prawnie uzasadnionych interesów wynikających z art. 6 ust. 1 lit. f RODO jako dochodzenie lub obrona roszczeń prawnych.
Przeprowadzając test równowagi na podstawie art. 6 ust. 1 lit. f RODO, organ ochrony danych wskazał, że skarżący, ma interes w zachowaniu poufności swoich danych oraz w uniemożliwieniu administratorowi dokonania faktycznego zgłoszenia, które mogłoby zaszkodzić jego własnemu sukcesowi w postępowaniu. Te interesy skarżącego musiały być wyważone z prawnie uzasadnionym interesem realizowanym przez administratora lub przez stronę trzecią, jakim jest dostęp do dowodów i prawo do ich przedstawienia. W przedmiotowej sprawie organ nadzoru stwierdził, że interes administratora przeważa nad interesem skarżącego. W związku z tym firma C mogła powołać się na art. 6 ust. 1 lit. f RODO jako podstawę prawną przetwarzania.
Link do decyzji: