Sądu Okręgowy we Frankenthalu (Nadrenia-Palatynat) w swoim wyroku uznał, że zdjęcia zamieszkanych pomieszczeń to dane osobowe i w związku z tym, ich publikacja musi być poprzedzona uzyskaniem zgody.
Kontekst sprawy
Dom w zabudowie bliźniaczej wynajmowany przez parę w pobliżu Speyer miał zostać sprzedany. Agencja nieruchomości, której to zlecono, chciała stworzyć prezentacje domu online i potrzebowała zdjęć wnętrza nieruchomości, w której mieszkało małżeństwo. W tym celu para wpuściła pracowników agencji nieruchomości do mieszkania w uzgodnionym terminie. Nie wyrazili jednak wyraźnej zgody na zrobienie zdjęć ich prywatnych pokojów.
Jednak po tym, jak do pary zwróciło się kilka osób w sprawie zdjęć ich mieszkania w Internecie, czuli się coraz bardziej nieswojo i mieli wrażenie, że byli podglądani. Mimo że, agent nieruchomości natychmiast usunął zdjęcia z Internetu, małżonkowie domagali się zadośćuczynienia za krzywdę, której nie zrekompensowało samo usunięcie zdjęć. Domagali się zadośćuczynienia za „ból i cierpienie”, które mieli odczuć po publikacji zdjęć ich prywatnych pomieszczeń. Sprawa trafiła do sądu.
Stanowisko sądu
Wedle sądu, jeśli agent nieruchomości chce wykorzystać zdjęcia wnętrza nieruchomości do jego promocji, potrzebuje zgody mieszkańców budynku. Wynika to z faktu, że zdjęcia zajmowanych pomieszczeń stanowią dane osobowe zgodnie z RODO. Sąd nie rozwinął jednak swojej argumentacji w kwestii tego, dlaczego uznał te informacje za dane osobowe.
Wskazał jednak, że jeśli agent nieruchomości wykorzysta takie zdjęcia w reklamie sprzedaży bez zgody, może to skutkować roszczeniami odszkodowawczymi w postaci zadośćuczynienia za ból i cierpienie.
Sąd w swoim wyroku orzekł jednak na korzyść agenta nieruchomości. Poprzez swoje zachowanie, para małżonków wyraziła milczącą zgodę na tworzenie i wykorzystywanie zdjęć. Wpuścili bowiem pracowników pozwanego na teren zamieszkiwanej przez siebie nieruchomości w celu wykonania przez nich zdjęć jej wnętrza. Tym samym w sposób dorozumiany i jednoznaczny wyrazili wolę, aby wykonywanie zdjęć odbyło się za ich zgodą. Powodowie potwierdzili ten fakt podczas przesłuchania przez sąd. Oświadczyli również, że oczywistym było, że zdjęcia miały służyć sprzedaży domu. W tym zakresie powodowie również wyrazili zgodę wiedząc, że zdjęcia zostaną udostępnione osobom trzecim w ramach sprzedaży przedmiotowej nieruchomości, a więc na potrzeby konkretnej sprawy, co w tym zakresie również odpowiada powszechnemu doświadczeniu życiowemu. Wyrazili zatem również w sposób świadomy zgodę na wykonanie zdjęć, tym samym wrażając zgodę na ich gromadzenie i wykorzystywanie jako danych osobowych.
Sąd podkreślił, że w niniejszej sprawie można stwierdzić naruszenie przepisów RODO, ale nie było ono przyczyną rzekomej krzywdy doznanej przez powodów. Co więcej, nie ma również dowodów na jakąkolwiek rzeczywistą doznaną przez nich krzywdę. Pozwany naruszył jedynie art. 7 ust. 3 RODO i nie ma podstaw na przyznanie odszkodowania na podstawie tego rozporządzenia. Sąd oddalił zatem powództwo małżonków.
Zdjęcia pomieszczeń jako dana osobowa
Chociaż sąd niemiecki nie rozwinął swojej argumentacji dotyczącej tego, że zdjęcia pomieszczeń mieszkalnych to dane osobowe, to generalnie wydaje się ona słuszna. Zdjęcie pokoju pozwala na ujawnienie wielu informacji na temat danej osoby i jej stylu życia (ulubione książki, styl ubierania się itd.). W związku z tym wykonanie zdjęć pomieszczeń mieszalnych wedle tej interpretacji powinno być poprzedzone pozyskaniem zgody. Jeśli jednak dane pomieszczenie jest wcześniej specjalnie przygotowane może ono nie zdradzać informacji dotyczących danej osoby i wtedy zgoda taka nie będzie konieczna.
Źródło:
https://www.landesrecht.rlp.de/bsrp/document/NJRE001582257