Już ponad trzy lata minęły od wprowadzenia RODO. Gdy rozporządzenie wchodziło w życie wszędzie było można o nim usłyszeć. Z każdej strony bombardowani byliśmy informacjami jak zmieni ono nasze życie. Już nie będziemy mogli dowiedzieć się jak nazywa się nasz sąsiad, a dzieciom w przedszkolach będą nadawane numerki byle tylko nie wywoływać ich po imieniu czy nazwisku.
Wspaniale okres tego zamieszczania przedstawia skecz Kabaretu Moralnego Niepokoju właśnie o nazwie RODO. Już chwilę żyjemy z RODO, emocje związane z jego wprowadzeniem opadły. Dowiedzieliśmy się, że nie każdy ma prawo przetwarzać nasze dane, a nawet gdy zgodziliśmy się na ich przetwarzanie to w każdej chwili możemy wycofać naszą zgodę. Dostaliśmy narzędzia, z których wielu z nas już nieraz skorzystało.
Od czego to wszystko się zaczęło
Obecnie z coraz większą intensywnością słyszymy o sygnalistach. Najsławniejszym chyba sygnalistą jest Edward Snowden, były pracownik CIA, który ujawnił na łamach prasy m.in. że amerykańska administracja wykorzystuje oprogramowanie pozwalające masowo podsłuchiwać rozmowy telefoniczne Amerykanów, ale nie tylko. W związku z ujawnionymi informacjami aktywista jest obecnie poszukiwany przez Stany Zjednoczone pod zarzutami ujawnienia tajemnic państwowych i szpiegostwa.
Ostatnio było też głośno o byłej pracownicy Facebooka, która została wysłuchana przez Amerykański Kongres w sprawie nieprawidłowości jakie mają miejsce w Facebook’u. Portal pomimo wiedzy, że jego działalność negatywnie wpływa na ludzi zdecydował nie zmieniać swoich działań i kierować się wyłącznie zyskiem.
Dyrektywa o ochronie sygnalistów – przedmiot, zakres, praktyczne problemy
Czemu ma to służyć
W związku z wieloma podobnymi sytuacjami kiedy to pracownicy lub inne osoby posiadające wiedzę o nieprawidłowościach dziejących się czy to w instytucjach publicznych czy organizacjach prywatnych są uciszani, zwalniani czy w innych sposób zabrania się im ujawnienie takich informacji zdecydowano o wprowadzeniu rozwiązań prawnych, które wesprą działania takich osób, a przede wszystkim je ochronią. Osoby zgłaszające nieprawidłowości muszą mieć pewność, że nie poniosą za to konsekwencji.
Aby osiągnąć ten cel przyjęto w 2019 roku dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ochrony osób zgłaszających naruszenia prawa Unii. Dyrektywa jako taka jest aktem prawnym zobowiązującym państwa członkowskie do wprowadzenia określonych przepisów dzięki, którym ma być osiągnięty cel wskazany w dyrektywie.
Polski punkt widzenia
Wspomniana dyrektywa wskazuje, że państwa członkowskie Unii Europejskie powinny przyjąć odpowiednie rozwiązania prawne do 17 grudnia 2021 r. czyli już niedługo. W Polsce prace jeszcze trwają. W połowie października 2021 r. Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej przedstawiło projekt ustawy o ochronie osób zgłaszających naruszenia prawa.
W związku z tym, że data 17 grudnia zbliża się nieuchronnie nie dziwi, że coraz głośniej o tej regulacji, tym bardziej że może ona oznaczać rewolucję między innymi w relacjach pracodawca-pracownik.
Jak zapewnić ochronę sygnalistom w organizacji i jak przygotować się do nadchodzących zmian?
Zapraszamy do skorzystania z usług Omni Modo. Dowiedz się więcej klikając TUTAJ