Naczelny Sąd Administracyjny (NSA) wydał kolejny wyrok, w którym stanął na stanowisku, że dopuszczalne jest przetwarzanie danych osobowych w związku z ewentualnymi przyszłymi roszczeniami. NSA podtrzymał tym samym swoje wcześniejsze orzecznictwo, które neguje konsekwentne stanowisko organu nadzorczego w tym zakresie.
Pracownik wnosi o usunięcie danych
Z uzasadnienia wyroku wynika, że skarżący zwrócił się do organu nadzorczego (Prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych) o nakazanie swojemu byłemu pracodawcy (placówka medyczna) usunięcia wszelkich plików wytworzonych przez niego w okresie zatrudnienia, tj. od dnia przekazania mu sprzętu służbowego do czasu ustania stosunku pracy. Regulator przychylił się do wniosku skarżącego, nakazując administratorowi usunięcie danych osobowych byłego pracownika. Z takim rozstrzygnięciem nie zgodził się administrator, zaskarżając je do sądu administracyjnego.
TSUE: Organ nadzorczy może nakazać usunięcie danych osobowych – nawet bez wniosku!
WSA zgadza się z organem nadzorczym
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie (WSA) oddalił skargę administratora. W ocenie sądu, organ nadzorczy prawidłowo przyjął, że pracodawca nie ma tzw. prawnie uzasadnionego interesu w tym, aby przetwarzać dane osobowe byłego pracownika w celu obrony przed ewentualnymi roszczeniami lub zarzutami dotyczącymi przetwarzania jego danych osobowych, w szczególności w świetle faktu, że umowa o pracę została rozwiązana. Co istotne, WSA zauważył, że niedopuszczalne jest przechowywania danych osobowych na zapas – powołując się przy tym na przepisy określające terminy przedawnienia roszczeń cywilnoprawnych – zakładając, że mogą one być pomocne w przyszłości do obrony przed roszczeniami ze strony byłego pracownika. W ocenie WSA, uzasadnienie przetwarzania danych osobowych celami związanymi z potencjalnie możliwym wytoczeniem przez byłego zatrudnionego spraw cywilnych, karnych lub administracyjnych, nie znajduje uzasadnienia zarówno logicznego, jak i prawnego. W konsekwencji sąd pierwszej instancji przyjął, że w ocenianej sprawie nie zaistniała żadna przesłanka legalizująca proces przetwarzania danych osobowych (art. 6 ust. 1 oraz art. 9 ust. 2 RODO).
Wskazówki Fińskiego Organu dotyczące służbowej poczty elektronicznej pracownika
NSA kasuje wyrok
NSA uchylił wyrok sądu pierwszej instancji wskazując na liczne uchybienia w zakresie jego uzasadnienia. Co wydaje się najciekawsze, NSA podkreślił, że w uchylonym wyroku, WSA nie wskazał podstawy prawnej uzasadniającej uznanie za niedopuszczalne przechowywanie danych osobowych w celu obrony przez ewentualnymi roszczeniami ze strony byłego pracownika. NSA zwrócił uwagę, że zgodnie z art. 17 ust. 3 lit. e) RODO, prawo do usunięcia danych osobowych nie znajduje zastosowania, gdy ich przetwarzanie jest niezbędne do ustalenia, dochodzenia lub obrony przed roszczeniami. Dodatkowo – jak zauważył sąd – administrator wskazał w skardze do sądu (i szeroko uzasadnił) podstawy prawne przetwarzania danych osobowych w ww. celu, tj. art. 6 ust. 1 lit. f) i art. 9 ust. 2 lit f) RODO, co zostało pominięte przez WSA. NSA podkreślił jednocześnie, że przetwarzanie danych osobowych w oparciu o wskazane podstawy prawne, w celu obrony przed ewentualnymi przyszłymi roszczeniami, zostało ocenione w orzecznictwie NSA, jako dopuszczalne. Sąd odniósł się przy tym do głośnego orzeczenia z lutego br., dotyczącego przetwarzania danych osobowych kandydata do pracy, po zakończonym procesie rekrutacji.
NSA uchylił wyrok sądu pierwszej instancji i przekazał mu sprawę do ponownego rozpatrzenia. Jesteśmy ciekawi, jak ostatecznie zakończy się ta sprawa oraz czy kształtująca się linia orzecznicza wpłynie na dotychczasowe, konsekwentne, stanowisko organu nadzorczego w tym zakresie.
Źródło:
https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/A6E9FEFEEC