W kwietniu br. do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wpłynęły pytania prejudycjalne o niewątpliwie precedensowym charakterze. Będzie to pierwsze postępowanie, w którym TSUE odpowie na pytania dotyczące zbiegu kwestii sztucznej inteligencji i praw autorskich. Sąd odsyłający zadał TSUE cztery pytania, odwołujące się przede wszystkim do wykładni dyrektyw harmonizujących niektóre kwestie związane z prawami autorskimi.

Delfiny nad Balatonem
Like Company to ulokowana na Węgrzech spółka działająca jako wydawca i operator kilku portali informacyjnych. Na jednym z tych portali umieszczony został artykuł poświęcony planom znanego węgierskiego piosenkarza co do wprowadzenia delfinów do akwarium nad jeziorem Balaton. Właśnie ten artykuł stał się punktem zapalnym dla powstania sporu między Like Company a Google Ireland Limited. Google Ireland Limited obsługuje opartego o technologię LLM chatbota Gemini, który – otrzymawszy pytanie o treści
„Czy możesz przedstawić streszczenie w języku węgierskim internetowej publikacji prasowej, która ukazała się na stronie balatonkornyeke.hu na temat planu Kozsó dotyczącego wprowadzenia delfinów do jeziora?” – odpowiedział, streszczając informacje zawarte w mediach prasowych spółki Like Company. Like Company uznała, że Google dopuścił się bezprawnego powielania elektronicznego i udostępniania jej publikacji prasowych, w związku z czym wystąpiła do sądu ze stosownym powództwem.
Pytania prejudycjalne
Uznając sprawę za budzącą wątpliwości prawne, sąd odsyłający z Budapesztu, zdecydował się wystąpić do TSUE z czterema pytaniami prejudycjalnymi. Pytania te mają pomóc przede wszystkim określić charakter wyświetlania streszczeń tekstu przez LLM z perspektywy unijnego prawa autorskiego. W pytaniach poruszone zostały między innymi następujące kwestie:
- czy wyświetlanie przez opartego o LLM Chatbota odpowiedzi częściowo identycznych z zawartością stron wydawców prasowych, powinno być traktowane jako publiczne udostępnianie?
- czy proces szkolenia chatbota stanowi zwielokrotnianie w rozumieniu dyrektywy o prawie autorskim?
- jeśli tak, to czy takie zwielokrotnianie jest objęte wyjątkiem dotyczącym swobodnego wykorzystania do eksploracji tekstów i danych?
- czy dochodzi do zwielokrotniania (i czy ponosi za nie odpowiedzialność dystrybutor chatbota) w sytuacji, gdy chatbot otrzyma instrukcję odpowiadającą tekstowi zawartemu w publikacji prasowej i wygeneruje swoją odpowiedź, na podstawie tej instrukcji?
Argumenty stron
Like Company utrzymuje, że działania Gemini wykraczają poza – dopuszczalne prawem bez zgody wydawcy – wykorzystanie pojedynczych słów lub bardzo krótkich fragmentów publikacji prasowej. Ponadto powódka przyjęła za punkt wyjścia interpretację przepisów dyrektywy przez pryzmat zasady skuteczności – według niej wyświetlanie treści wykraczających poza zwykłe odniesienie, musi wiązać się z wypłatą rekompensaty.
Niekontrolowane wykorzystywanie narzędzi AI rodzi poważne ryzyko wycieku danych
Google Ireland Limited utrzymuje z kolei, że nie doszło w tej sprawie do upubliczniania ani zwielokrotniania treści, gdyż tekst nie został udostępniony tzw. „nowej publiczności”. Dostęp do treści zawartych w Gemini mają te same osoby, które mają dostęp do oryginalnych utworów – wszyscy użytkownicy Internetu. Zwrócono również uwagę, że odpowiedzi dostarczane przez Gemini nie są identyczne z treścią artykułów powódki, a także na generatywną naturę narzędzi LLM.
Źródło: