Według zapowiedzi resortu pracy, na początku przyszłego roku ma zostać uruchomiona pierwsza wersja systemu obsługującego e-umowy. System stworzony przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ma umożliwić elektroniczne zawieranie i obsługę umów o pracę i innych umów związanych z zatrudnieniem. W założeniu, ma on równocześnie automatycznie przekazywać niezbędne informacje do odpowiednich rejestrów państwowych. System ma zostać wprowadzony w związku z wejściem w życie ustawy o systemie teleinformatycznym do obsługi niektórych umów i ma być dalej rozwijany w przyszłych latach.

System obsługi e-umów
16 listopada 2022 roku została uchwalona ustawa o systemie teleinformatycznym do obsługi niektórych umów. Na podstawie przepisów tej ustawy ma zostać uruchomiony system pozwalający na elektroniczne zawieranie i obsługę umów związanych z zatrudnieniem, w tym m.in. umowy o pracę, umów zlecenia, czy też umów o świadczenie usług. W styczniu 2026 roku uruchomiona ma zostać pierwsza wersja tego systemu. W ciągu najbliższych lat, wprowadzone mają zostać następne wersje rozwijające funkcjonalności systemu. Mimo że termin uruchomienia systemu zbliża się wielkimi krokami, wiele Ministerstw (np. Ministerstwo Cyfryzacji) zwraca uwagę na konieczność wprowadzenia poprawek do ustawy i doprecyzowanie zasad działania systemu.
Jakie dane znajdą się w systemie?
W projektowanym systemie mają być przetwarzane ogromne ilości danych osobowych. Ma on być bowiem potężną baza danych, integrującą informacje z wielu źródeł w tym m.in. KRS i CEIDG. System ma pobierać z tych systemów kompleksowe dane o przedsiębiorcach, którzy z niego korzystają. Zdaniem projektodawców, wykorzystanie tych rejestrów i ewidencji ma posłużyć do weryfikacji osób korzystających z systemu. Problemy może stwarzać jednak fakt, że ustawa zobowiązuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych do przekazywania do systemu informacji obejmujących np. dane o zwolnieniach lekarskich bądź pobieraniu określonych świadczeń, co obejmuje dane szczególnej kategorii. Nowy system będzie więc agregować ogromne ilości danych, pochodzących z różnych baz państwowych, jak również z samych zawieranych umów.
Niebezpieczeństwa dla danych
Ministerstwo Cyfryzacji zwróciło uwagę, że ustawa w obecnym kształcie, nie spełnia wynikających z RODO wymogów dotyczących bezpieczeństwa danych osobowych. W swoich uwagach, resort zwrócił uwagę na niejasne i zbyt szerokie określenie katalogu przetwarzanych danych, wskazując, że uregulowania te powinny być konkretniejsze i ograniczone do niezbędnego minimum. Ministerstwo Cyfryzacji domaga się zweryfikowania na ile określony katalog danych spełnia test proporcjonalności. Resort cyfryzacji wyraził również obawę, czy system nie stanie się narzędziem do nadmiernego monitorowania obywateli.
Źródło: