Francuski organ ochrony konkurencji (Autorité de la concurrence) uznał, że wprowadzone przez Apple rozwiązania techniczne służące ochronie danych osobowych i prywatności użytkowników naruszają swobodę konkurencji. Amerykański gigant został ukarany za to karą w wysokości aż 150 milionów euro (około 625 milionów złotych). Co ciekawe, decyzja w tej sprawie miała zostać skonsultowana również z francuskim organem ds. ochrony danych osobowych (Commission Nationale de l’Informatique et des Libertés – CNIL). To bardzo ciekawa sprawa, która pokazuje, że administrator – wprowadzając określone rozwiązania służące ochronie danych – nie może zapominać również o innych przepisach prawa, w tym z zakresu ochrony konkurencji.
Ochrona danych i ochrona konkurencji
Prawo ochrony danych osobowych i prawo ochrony konkurencji to dziedziny prawa, które w wielu aspektach się ze sobą zazębiają. Można to dostrzec w szczególności w przypadku przedsiębiorstw z branży technologicznej, których działania są nierozerwalnie związane z przetwarzaniem danych użytkowników. Wzajemne oddziaływanie się tych dziedzin zostało już niejednokrotnie dostrzeżone. Na przykład, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wskazał w jednym ze swoich wyroków (Meta vs. Bundeskartellam), że organy nadzoru w zakresie ochrony konkurencji i danych osobowych są zobowiązane do współpracy i koordynacji swoich działań. Dodatkowo, w styczniu br. Europejska Rada Ochrony Danych (EROD) wydała dokument, w którym przedstawiła wzajemne interakcje pomiędzy wskazanymi dziedzinami prawa. Powstaje jednak pytanie – co się stanie w przypadku, gdy ochrona danych osobowych negatywnie wpłynie na ochronę konkurencji? Sprawa Apple daje odpowiedź na to pytanie.
Sprawa Apple
Apple od zawsze chwali się wysokimi standardami ochrony prywatności swoich użytkowników, nawet wobec działań władz państwowych. Jako przykład można przypomnieć sytuację, gdy gigant popadł w spór z rządem brytyjskim, domagającym się dostępu do informacji szyfrowanych end-to-end, w obsługiwanej przez Apple usłudze iCloud. Finałem sporu było całkowite wycofanie usługi szyfrowania z Wielkiej Brytanii.
W sprawie prowadzonej przez francuski organ ochrony konkurencji, problemem okazało się być stosowane przez system operacyjny iOS narzędzie ATT (App Tracking Transparency). ATT wymaga od użytkownika dodatkowych zgód na przetwarzanie danych w razie korzystania z aplikacji dostarczanych przez podmioty trzecie. Zdaniem organu ochrony konkurencji, system ten czynił korzystanie z aplikacji na iOS nadmiernie uciążliwym i ograniczał swobodę konkurencji. W ocenie regulatora, w szczególności dotknięci mieli zostać mali producenci bezpłatnych aplikacji, których zarobek w dużej mierze opiera się o wykorzystanie danych użytkowników.
Okulary rozszerzonej rzeczywistości od Apple – nowe technologie zagrożeniem dla prywatności
Stanowisko Autorité de la concurrence
Organ stwierdził, że jakkolwiek cel funkcjonowania systemu ATT nie jest przedmiotem krytyki, to sposób jego implementacji wykraczał poza to co konieczne i proporcjonalne dla realizacji celów związanych z ochroną danych osobowych użytkowników. Swoje zdanie w tej sprawie wyraził również CNIL. Organ nadzorczy miał zaproponować zmiany, które zagwarantowałyby wysoki standard ochrony danych, równocześnie zapewniając zgodność z prawem ochrony konkurencji.
Stanowisko Apple
Przedstawiciele amerykańskiego giganta stwierdzili, że są rozczarowani decyzją. Zwrócili oni uwagę na skuteczność i wartościowość swojego systemu ATT. Wskazali również, że system ten jest ceniony przez konsumentów i organizacje ochrony prywatności na całym świecie, gdyż zapewnia użytkownikom zwiększoną kontrolę nad ich danymi.
Źródła:
https://www.autoritedelaconcurrence.fr/sites/default/files/2025-03/21d07.pdf
