Gdy maszyny mają zdolność do wykazywania ludzkich umiejętności takich jak rozumowanie, uczenie się czy planowanie mamy do czynienia z sztuczną inteligencją. Dzięki sztucznej inteligencji systemy techniczne mają możliwość postrzegania ich otoczenia, radzenia sobie z tym, co postrzegają i rozwiązywania problemów, działając w kierunku osiągnięcia określonego celu.
Termin sztucznej inteligencji został utworzony przez amerykańskiego informatyka Johna McCarthy prawdopodobnie w 1955 r., a pierwszy raz usłyszeliśmy ten termin podczas konferencji w Dartmouth w roku 1956 r..
W niektórych dziedzinach naszego życia sztuczna inteligencja otacza nas na co dzień. Drony, roboty sprzątające, autonomiczne samochody czy internet rzeczy – we wszystkich tych obszarach wykorzystywana jest sztuczna inteligencja. Jest to tak zwana słaba sztuczna inteligencja, nazywana również wąską, która w wyniku przeszkolenia służy jedynie do wykonywania określonych zadań. Znana jest również silna sztuczna inteligencja, która składa się z ogólnej sztucznej inteligencji oraz sztucznej superinteligencji, ale obecnie są to jedynie pojęcia naukowe, które można spotkać jedynie w filmach science fiction.
Etyczne przetwarzanie danych w systemach sztucznej inteligencji
Znaczenie sztucznej inteligencji w świecie ciągle wzrasta. Jest ona fundamentem większości innowacyjnych przedsięwzięć. Dzięki sztucznej inteligencji możliwe jest szersze zrozumienie ogromnych ilości danych czy udostępnienie prognoz, które umożliwią automatyzację skomplikowanych zadań.
Obecnie nie ma przepisów, które regulowałyby to zagadnienie jednak ze względu na szybki rozwój tej dziedziny oraz dostrzeżenie przez Unię ważności tematu niedawno został przestawiony projekt rozporządzenia, który miałby unormować wykorzystanie sztucznej inteligencji w Unii Europejskiej.
Dla sztucznej inteligencji niezbędne są dane – na ich podstawie system się uczy, m.in. na pozyskiwanych danych osobowych. W związku z możliwością wykorzystania danych osobowych przez sztuczną inteligencję konieczne jest uwzględnienie przepisów ochrony danych osobowych, które już obowiązują w Unii Europejskiej.
Niektóre instytucje unijne (EROD czy EIOD) dostrzegają szereg zagrożeń dla praw podstawowych i wolności osób, których dane byłyby przetwarzane przez sztuczną inteligencję. Szczególnie w kontekście przetwarzania danych biometrycznych.
