W ostatnich dwóch miesiącach ogromną popularność zyskała aplikacja TikTok, stworzona przez chińskie przedsiębiorstwo ByteDance. Jest to aktualnie jedna z najbardziej popularnych platform społecznościowych na świecie (już w 2018 r. TikTok dostępny był w 150 krajach i 75 różnych językach). Twórcy zainteresowali swoją aplikacją nie tylko użytkowników, ale także holenderski organ ds. ochrony danych osobowych (Autoriteit Persoonsgegevens). Organ wszczął w tej sprawie postępowanie w związku z wątpliwościami dotyczącymi ochrony prywatności użytkowników popularnego TikToka, w tym w szczególności dzieci.
Rosnąca popularność TikTok’a
Model działania tej aplikacji jest bardzo prosty. Użytkownicy mogą za jej pośrednictwem wysyłać – utworzone przez siebie – krótkie materiały wideo (do 1 minuty), w założeniu konwencją przypominające teledyski muzyczne. Każdego dnia miliony osób na całym świecie, w tym w szczególności dzieci i nastolatkowie, udostępniają na tej platformie niezliczone filmy, które są następnie publicznie dostępne. W związku z obecnie panującą pandemią koronawirusa, TikTok notuje ogromny wzrost liczby użytkowników. Szacuje się, że był on w kwietniu br. drugą najczęściej instalowaną aplikacją na świecie, z ponad 107 milionami pobrań. Tak dynamiczny wzrost zainteresowania tą platformą doprowadził do pojawienia się wielu obaw o ochronę prywatności jej użytkowników.
Wątpliwości organu nadzorczego
Holenderski organ nadzorczy wziął pod lupę TikToka, wszczynając postępowanie w tej sprawie. Regulator ma wątpliwości w zakresie przestrzegania przez twórców aplikacji prawa do prywatności jej użytkowników. Postępowanie ukierunkowane jest przede wszystkim na kwestię zgodności z RODO oraz holenderskimi przepisami w zakresie ochrony danych osobowych, procesu przetwarzania danych osobowych dzieci.
Organ wskazał, że zgodnie z RODO dzieci są szczególnie narażone na łamanie ich praw, ponieważ są mniej świadome konsekwencji swoich działań, zwłaszcza jeśli chodzi o udostępnianie danych osobowych w mediach społecznościowych. W ramach postępowania regulator zamierza w szczególność zbadać kwestię prostoty języka w jakim przekazywane są informacje podczas instalacji i korzystania z TikToka pod kątem ich łatwego zrozumienia przez najmłodszych użytkowników. Organ nadzorczy zamierza także ustalić czy TikTok wymaga zgody rodziców na przetwarzanie danych osobowych ich pociech, jak również w jaki sposób gromadzi, przetwarza i wykorzystuje zebrane dane osobowe.
Nie pierwszy raz
Twórcy TikToka nie pierwszy raz muszą się tłumaczyć. Zasady funkcjonowania tej aplikacji były już wcześniej przedmiotem oceny organów nadzorczych – pod kątem ochrony prywatności i danych osobowych – w tym z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych. W lutym 2019 r. TikTok w ramach zawartej ugody zobowiązał się zapłacić 5,7 mln USD (około 5,25 mln EUR) kary w związku z zarzutami nielegalnego zbierania obrazów, nagrań głosowych i geolokalizacji dzieci w wieku poniżej 13 lat.
W kwietniu br. TikTok ogłosił wdrażanie nowych środków dla poprawy bezpieczeństwa procesu przetwarzania danych osobowych, w tym nowe zasady dotyczące globalnego przetwarzania danych, ich przenoszenia i ochrony dostępu do przechowywania danych. Twórcy aplikacji zapewniają, że bezpieczeństwo i ochrona prywatności dzieci użytkujących aplikację jest ich priorytetem, dlatego też od młodszych użytkowników pozyskuje jedynie takie informacje, jak nazwa użytkownika, hasło oraz data urodzenia.
Holenderski organ nadzorczy poinformował, że opublikuje swoje wstępne ustalenia w tej sprawie jeszcze w 2020 r.
Źródła:
Polecamy także:
Kodeks postępowania dla dostawców usług w chmurze
ICO otacza specjalną ochroną dane osobowe dzieci