GDPR.pl – ochrona danych osobowych w UE, RODO, IOD
Portal o unijnym rozporządzeniu o ochronie danych osobowych

Potencjalne zagrożenie nie uzasadnia monitoringu

Autor: Redakcja
Udostępnij publikację:

Sąd Rejonowy w Kolonii (Amtsgericht Köln) wydał wyrok, w którym zobowiązał właściciela budynku mieszkalnego do usunięcia zainstalowanych przez niego kamer monitoringu wizyjnego. Nakazał on również usunięcie zgromadzonych nagrań. Orzeczenie to może być pomocne nie tylko administratorom w Niemczech, ale również w innych krajach stosujących RODO, w tym w Polsce. Monitoring wciąż bowiem budzi wiele wątpliwości, pomimo częściowej regulacji w polskich przepisach. Warto zauważyć, że podobną sprawę rozpatrywały polskie sądy administracyjne, orzekając co do zasady w podobny sposób (link do orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego pod artykułem).

Potencjalne zagrożenie nie uzasadnia monitoringu

Właściciel obawiał się pożaru

Niemiecki sąd ustalił, że właściciel budynku zainstalował kamery monitoringu wizyjnego w taki sposób, że swoim zasięgiem obejmował on wejścia do poszczególnych lokali mieszkalnych, w tym zamieszkałym przez osobę, która złożyła skargę na administratora. W toku postępowania właściciel podnosił, że system monitoringu został zainstalowany na żądanie i za zgodą większości lokatorów, którzy byli zaniepokojeni notorycznym zaśmiecaniem klatki schodowej i windy gazetami, ulotkami i używanymi ubraniami. Zdaniem właściciela taka praktyka mogła przyczynić się do zaprószenia ognia w budynku. Administrator wskazał również, że monitoring wizyjny nie obejmował swoim zasięgiem drzwi mieszkań, gdyż część rejestrowanego obrazu była zaczerniona. Sąd nie podzielił jednak tej argumentacji.

Kamerka samochodowa a RODO, czy jest tu problem?

Brak interesu administratora

Zdaniem orzekającego sądu, konsekwencją zainstalowania monitoringu wizyjnego jest świadomość osoby, która znajdzie się w jego zasięgu, że może być obserwowana przez nieokreślony krąg podmiotów, zaś zapis z kamery ukazujący jej wizerunek najprawdopodobniej jest utrwalony na nagraniu. W ocenie sądu, stosowanie monitoringu wizyjnego w budynku mieszkalnym umożliwia dokonanie oceny zachowań nie tylko właściciela mieszkania, ale również jego rodziny, czy też innych osób, które go odwiedzają. Z tych względów skład orzekający doszedł do wniosku, że stosowanie przez właściciela budynku mieszkalnego monitoringu, zarówno wizyjnego, jak i dźwiękowego, co do zasady nie jest uzasadnione nadrzędnym interesem administratora, szczególnie jeżeli cel jego zainstalowania nie jest wystarczająco konkretny.

Zagrożenie musi być konkretne

Niemiecki sąd zauważył, że przechowywanie na klatce schodowej i w windzie materiałów łatwopalnych nie jest pożądane z punktu widzenia zasad ochrony przeciwpożarowej. W jego ocenie pozostawianie na wskazanych przestrzeniach śmieci, gazet lub ubrań co do zasady nie powoduje jednak zagrożenia wystąpienia pożaru, zaś zainstalowany monitoring wizyjny jedynie w ograniczonym stopniu może zapobiec takiemu zagrożeniu. Tym samym, ryzyko wystąpienia pożaru nie jest dość konkretne.

W ocenie sądu, administrator nie wyjaśnił w toku postępowania, w jakim stopniu wykorzystywanie monitoringu wizyjnego może być przydatne w zapobieganiu składowania określonych przedmiotów w przestrzeni wspólnej budynku. Nie wykazał on zatem, że jego uzasadniony interes w postaci zapewnienia ochrony przeciwpożarowej, ma nadrzędny charakter nad prawami i wolnościami osób, których dane dotyczą. Co istotne, sąd zwrócił również uwagę na fakt, że administrator musi w każdym przypadku dobierać takie środki, które w minimalnym stopniu będą ograniczać prawa osób fizycznych. W przedmiotowej sprawie – jak zauważa sąd – właściciel mógł w pierwszej kolejności zastosować mniej inwazyjne środki zmierzające do zmniejszenia zagrożenia pożarowego, w tym np. umieścić stosowne napisy informujące o zakazie umieszczania niepożądanych przedmiotów na klatce schodowej, czy też zatrudnić osobę, która będzie dbać o regularne ich usuwanie z przestrzeni wspólnej.

Polskie sądy orzekają podobnie

Podobną argumentację można znaleźć w orzeczeniach polskich sądów administracyjnych. W zeszłym roku NSA – rozpatrując skargę na decyzję organu nadzorczego (Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych) – orzekł w analogiczny sposób jak sąd niemiecki. Sprawa dotyczyła szeroko pojętego zapewnienia bezpieczeństwa w budynku mieszkalnym poprzez zainstalowanie w nim monitoringu wizyjnego.

NSA wskazał w tym wyroku, że uzasadniony interes administratora może uzasadniać zainstalowanie monitoringu wizyjnego w budynku mieszkalnym. Taki proces przetwarzania danych osobowych musi jednak być zgodny z przepisami RODO, w tym w kontekście wykazania, że interes podmiotu stosującego monitoring wizyjny ma nadrzędny charakter  wobec interesów lub podstawowych praw i wolności osób, których dane dotyczą. Administrator przy tym powinien stosować w pierwszej kolejności rozwiązania, które w mniejszym stopniu ingerują w prywatność osób fizycznych. NSA – podobnie jak sąd niemiecki – podkreślił, że potencjalne zagrożenia uzasadniające zainstalowanie monitoringu wizyjnego nie mogą być abstrakcyjne. Oznacza to, że w obrębie monitorowanej przestrzeni musi faktycznie dochodzić do niebezpiecznych sytuacji. Obawy administratora, że takie potencjalnie mogą wystąpić w przyszłości nie są zatem wystarczające.

Wyrok Sądu Rejonowego w Kolonii:

https://www.justiz.nrw.de/nrwe/ag_koeln/j2021/210_C_24_21_Urteil_20210922.html

Wyrok NSA:

https://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/C6523BED05

 

Jesteśmy częścią grupy Omni Modo
Odwiedź nas na naszych profilach
Newsletter
Ustawienia cookies